Gdybym był bogaty… tarara rara tarara rara rarara!
Jak poprawnie gdybać po niemiecku?

Gdybym był bogaty… tarara rara tarara rara rarara!
Jak poprawnie gdybać po niemiecku?

Dziś będzie o podchwytliwej różnicy w postrzeganiu czasu.

Są wyjątki. Może nie wyjątki. Są sytuacje, kiedy w języku utarły się słowa wskazujące na ich pierwotne znaczenie.

Rodzajnik określony, rodzajnik nieokreślony. Może to brzmieć jak difosforan chlorochiny albo wyłączone enabledy. Melodyjne, ale o co chodzi?
Zdradzę Wam tę tajemnicę.